Kogo zabieraliście ze sobą najchętniej podczas misji?
Ja praktycznie zawsze wybierałem Tali ze względu na umiejętności deszyfracji i elektroniki, oraz Wrexa ze względu na odzywki :D
Dodatkowym czynnikiem było to, że sam używałem karabinów szturmowych, Wrexa wyspecjalizowałem w strzelbach, a Tali w pistolecie ;) Dreamteam!
a ja Ashley i Kaidana ze względu na to,że grę zaczęłam od 2 i 3 , a jedynke na sam koniec bo nigdzie nie było jak jej dostać , nigdy nie poznałam Ashley i jedynie wiedziałam ,że zginęła i tak z sentymentu na stare dobre czasy brałam tą 2 ze sobą wszędzie, troche szkoda ,że w późniejszych rozgrywkach nie ma jakiegoś odwołania się do tych co zginęli w 1
ME1 - Garrus, Tali. Prawie w ogóle Liary.
ME2 - Samara, Grunt.Prawie w ogóle Mordina i Legion[a]
ME3 - Tali, Liara, rzadko Ash.
W ME1 głównie Tali bo co chwilę trzeba było coś otworzyć i Wrexa, gdyż w polskiej wersji to prostu mózg się zawiesza od zajebistości jego odzywek xD
ME1 - Wrex Garrus. Duet nie do pod...ebania :D
ME2 - nie grałem
ME3 - nie grałem
ME1-Garrus i Wrex (duet nie do pobicia)
w ME2 nie pamiętam, ale będę za jakiś czas przechodzić bo aktualnie powtarzam 1, a w 3 jeszcze nie grałam
A ja sobie przetestowałem każdą postać (poza Kaidanem) na survivalu na pinnacle station. Polegało to na tym, że przyglądałem się jak radzą sobie poszczególne postacie z falami przeciwników, samemu stojąc w miejscu. Każda postać na 50 poziomie z wypasionym gearem.
W efekcie jedynymi postaciami, które okazały się nie ginąć w ciągu pierwszej minuty są Wrex i Liara. Wrex, ponieważ naprzemiennie stosował umiejętności boost shield i immunity, co zapewniało mu niemalże nietykalność, oraz posiadał niezłe skille ofensywne, więc dawał też radę likwidować sporą część wrogów. A Liara ponieważ dzięki jej biotycznym zdolnościom żaden przeciwnik nie dawał rady się do niej nawet zbliżyć, WSZYSCY jej przeciwnicy spędzali 95% swojego żywota dryfując beztrosko w powietrzu, podczas gdy Liara metodycznie ich eliminowała.
Garus odda parę strzałów, trzepnie jednego skilla, po czym pada jak mucha.
Ashley jeszcze gorzej, bo to samo co garrus, tyle, że bez żadnego skilla.
Tali potrafiła napsuć im trochę krwi, ale jej defensywa była bardzo mierna.
Najgorsze czasy uzyskała Ashley, oscylujące około 35 sekund.
Najlepsze czasy uzyskała Liara, z rekordem 4:30
ME1: Garrus i Ashley (kiedy grałam adeptem), Garrus i Wrex (przy każdej innej specjalizacji)
ME2: Garrus i Legion (kiedy już go mam w drużynie to jest ze mną cały czas), Garrus i Jack/Miranda
ME3: Garrus i James/EDI (zdecydowanie mój ulubiony skład, ale tutaj często zabieram ze sobą też inne postaci)
wow, dzięki ci, ciekawe są te statystyki :D
ogólnie uważam że w pierwszej części klasy postaci jak i towarzysze nie mieli odpowiedniego balansu. Po prostu nie są jednakowo silne
MS1: z początku mój skład to Ashlay ze względu na jej komentarze, które często trafiały w sedno + Garrus, Wrex lub Tali, coby dać każdemu szansę. Gdy dołączyła Liara.... prawie zawsze mi już towarzyszyła, bo uwielbiałem, kiedy jej przeciwnicy latali w powietrzu :D ogólnie Ashley i Liara najczęściej, Aniołki Sheparda
MS2: Nie miałem swoich ulubieńców, każdy dostawał swoją szansę poza tym dennym murzynem :x dosyć często brałem Grunta i Garusa
MS3: Garrus i Liara, bo miałem wrazenie że się lubią lub Tali i Asley.
Tak samo ich oceniłam w trakcie gry. Wrex najsilniejszy, Liara zanim padnie to wszyscy już latają i dlatego to mój ulubiony skład. Ashley mimo siły bojowej szybciutko ginęła. A pod względem fajności (dla renegata) największe jaja miał oczywiście Wrex (nic dziwnego, kroganie mają cztery jądra :D) i jeszcze Ashley jako tako.