Danny Rand, kiedyś uznany za zmarłego, powraca po piętnastu latach. Uzbrojony w moc Iron Fist chce odzyskać swoją przeszłość i wypełnić przeznaczenie.
Beznadziejny aktor grający Ironfista. Słaby i naiwny scenariusz. Sceny walk tragedia. Jedyny plus to wątek rodziny Meachum i aktorzy którzy w nim zagrali.