też lubie wracać do tej sceny jak śpiewa i zastanawiam się czy mu tam nie pomogli jakimś programem, jak myślicie??
Powrót Króla dostał między innymi Oskara za montaż dźwiękowy i Najlepsza Piosenka roku i czy to jest ta piosenka, którą śpiewał właśnie Pipin??
aaaa tak:) racja:) ma koleżanka racje:) wiedziałem, że coś namieszam;) ale dla mnie jedna i druga pieśń godna Oskara:)
Billy Boyd ją napisał?? ooo:) tego nie wiedziałem:) Dzięki:)
Zawsze lubię wracać do tej sceny jak śpiewa, a z ruin wystają głowy tych troli czy czego tam;) i słychać jak napina się cięciwa w łuku i strzelają do żołnierzy :)
Tolkien napisał słowa, ale Billy skomponował muzykę :-)
Osobiście zaliczam scenę, gdzie Pippin śpiewa do najbardziej wzruszających i przejmujących momentów nie tylko we Władcy Pierścieni, ale we wszystkich filmach, które miałam przyjemność obejrzeć
P. S. Przepraszam za późną odpowiedź :-)
ale Billy podobno spytał Petera czy może napisać muzykę, a on stwierdził "ok". tak pięknie mu wyszło, że scena, którą oglądamy w filmie jest jedyną jaka została nakręcona. nie podam źródła, ale w googlach znajdziesz :)
'tak pięknie mu wyszło, że scena, którą oglądamy w filmie jest jedyną jaka została nakręcona..." - czy ty aby na pewno wiesz co napisałaś / napisałeś? :) Przeczytaj siebie jeszcze raz :) Albo wytłumacz, o co ci chodziło, bo może czegoś nie zrozumiałem :D
W 100% popieram! Szkoda, że nie buło go i nie będzie:( w trylogii "Hobbita". Podobało mi się, jak śpiewał! Dużo, dużo lepiej od tych kiczowatych piosenkarek i piosenkarzy! Zawsze będzie dla mnie Pippinem!
Ta piosenka nazywa się "The Last Goodbye" i jest genialna. Billy po raz kolejny udowodnił swój wielki talent do śpiewu