Przechodząc koło kina zobaczyłem plakat "The Company". Nic wcześniej nim nie czytałem ani nie słyszałem o tym filmie ale nazwisko Altmana zapowiadało go jako interesujący. Wszedłem więc z marszu i... rozczarowałem się się trochę. W gruncie rzeczy wyszedł z tego odrobinę podfabularyzowany dokument. Co nie znaczy, że to...
więcejbardzo miłe zaskoczenie. Ciakawy film to jest po prostu :P świetna muzyka, same układy taneczne, boahterowie. Wszystko poprowadzone po mistrzowsku.
świetnym zabiegiem, którego w końcu ktoś nie bał się użyc, było to, że nie była to historia pojedynczej jednostki. Całego zaspołu. Dlatego też ogromne ograniczenia w...
to w tym filmie to był taniec! to powinien zobaczyć każdy kto zachwyca się filmami typu "Step up" czy "Kochaj i tańcz" a po drugie myślałem, że nie wytrzymam, okrutnie nudny film.
Bylam zalamana od poczatku filmu...Kolezanka jednak namowila mnie abym obejrzala do konca i: daje 1 punkt za nr na "hustawce".Jestem zalamana.Sama jestem tancerka i nie rozumiem co rezyser chcial i komu powiedziec...Jezeli chcial mnie zniecheciec do baletu to wlasnie to osiagnal.Szkoda mi tylko wspanialych tancerzy,...
więcejTo nie jest ten Altman, którego lubię i cenię. "The Company" nie pasuje mi i to na wielu płaszczyznach. Po pierwsze i najważniejsze film został zrobiony w konwencji paradokumentu. Rejestruje on życie członków Joffrey Ballet Company. Większość osób na ekranie to rzeczywiści członkowie tego zespołu. Oglądamy ciężką...