Niestety, podczas gdy "Hobbit" (1977) otrzymał ode mnie 7/10 to tutaj tylko 4/10 i to nie ze względu na fabułę, która jest po prostu książkowa tylko o samą realizację tego projektu. We wspomnianą przeze mnie animację włożono po prostu więcej serca niż w "Powrót Króla", który dodatkowo bez nakreślenia tego co się działo w "Drużynie Pierścienia" i "Dwóch Wieżach" stanowi nie lada wyzwanie dla małolatów. Plus za jasny i prosto przekazany morał: "and than the man will ask: <do I have a hobbit inside of me?>".