Przedziwny film z Hong Kongu.
Na pierwszy rzut oka zapowiada sie glupiutka komedia, pozniej mamy mocny dramat a tak wlasciwie to piekny film o przyjazni.
Jun przyjezdza do Japonii na wakacje z rodzina. Odlacza sie od niej i zostaje napadniety na ulicy przez drobnego chinskiego zlodziejaszka. Okazuje sie, ze znaja sie z dziecinstwa, chodzili razem do szkoly. Hoi wisi sporo kasy Yakuzie, wiec postanawia wykorzystac nieoczekiwanie spotkanego przybysza z Hong Kongu. Zwlaszcza ze Jun jest nieco opozniony w rozwoju, wiec nie powinno byc to trudne. A poniewaz jest dosc przystojny, postanawia zrobic z niego... zigolaka i tak zarobic pieniadze na splate dlugow.
Rezyseruje wspoltworca "Infernal Affairs" Alan Mak, wraz ze scenarzysta "Infernal Affairs" Felixem Chong, dla ktorego to rezyserski debiut.