zrobi z Hulka postać dramatyczną? Przecież to wielki zielony gość krzyczący "Hulk Smash!", nie nadaje się na dramat. Niestety w filmie z 2003 roku wycięto wszystko za co fani kochali postać Hulka w komiksach. Ja rozumiem zmiany wobec materiału źródłowego. Jednak wycięcie wszystkich charakterystycznych cech jest po prostu niedopuszczalne!
Hulk jest jedyna postacią Marvela, której historia idealnie nadaje się na dramat.
Zgadzam się. Moim zdaniem najlepsza ekranizacja, a sceny na pustyni to mistrzostwo. Nowsze odsłony tylko lepsze CGI mają.