Materiał zdjęciowy na 10. Niestety, konwencja narracji przyjęta przez autora nie w moim guście. Brak muzyki i nieco drewniane głosy rozmawiających dwóch panów powodują, że cały film pozbawiony jest dynamiki. Szkoda, bo dobry podkład muzyczny i narracja p. Krystyny Czubówny zapewne postawiłyby ten film w jednym rzędzie z produkcjami Attenborough i innych wielkich.
Wyszło, jak wyszło - decyzja o konwencji to prawo autora, a ocena - odbiorcy